Wybierając farby plakatowe, podobnie jak inne przybory szkolne dla dzieci, zawsze staram się postawić na produkty bezpieczne i najwyższej jakości. Tylko takie sprawią, że nasze pociechy będą mogły w pełni poświęcić się twórczej zabawie. Wielu rodziców zastanawia się, na co zwrócić uwagę, szukając dobrych farb plakatowych i które z nich są najlepsze. Jako mama dwóch chłopców w wieku 6 i 9 lat również zadałam sobie te pytania i postanowiłam na nie odpowiedzieć. Wspólnie z moimi synami przetestowaliśmy plakatówki od różnych producentów. Nasz test objął 5 najpopularniejszych marek farb plakatowych, czyli ASTRA, AS, Bambino, Colorino oraz Herlitz. Wybrałam podstawowe zestawy farbek w 12 kolorach. Jak wspomniałam na wstępie, jestem dość wymagająca jeśli chodzi o jakość przyborów szkolnych. Natomiast dzieci zawsze są najbardziej surowymi sędziami. Prześwietliliśmy farbki pod kątem krycia na różnych powierzchniach, mieszania kolorów, intensywności barw, konsystencji, bezpieczeństwa, zapachu i wydajności. Każdy zwraca uwagę na co innego dlatego myślę, że nasz test będzie pomocny dla innych rodzin. Jakie farby plakatowe są zatem najlepsze i warto je wybrać do szkolnej wyprawki dziecka? Która marka wypadła najlepiej i dlaczego?
SPIS TREŚCI
Farby plakatowe do szkoły
Plakatówki znajdują się na jednym z pierwszych miejsc listy ze szkolną wyprawką. W klasach 1-3 farby są używane bardzo często, ponieważ nauczanie zintegrowane stawia na łączenie zdobywania wiedzy z rozwojem plastycznym dzieci. Dlaczego większość nauczycieli stawia właśnie na farby plakatowe? Przede wszystkim ze względu na ich uniwersalność i to, że są przeznaczone do malowania na papierze i kartonie. Półpłynna konsystencja powoduje, że są również znacznie prostsze w użyciu niż akwarele lub farby akrylowe. Każde z testowanych przez nas farb miały swoje zalety, jak również pewne wady, które teraz przeanalizujemy.
Kolory i krycie
Malowanie rozwija wyobraźnię dzieci i wpływa na rozwój manualny i sensoryczny dzieci. Na zmysł wzroku szczególnie dobrze wpływają nasycone i intensywne kolory. Dlatego farby plakatowe powinny zostawiać na kartce żywe barwy, które nie blakną po wyschnięciu. Aby obrazki wykonane dziecięcą rączką cieszyły wzrok, farbki muszą także dobrze kryć malowaną powierzchnię. Aby sprawdzić i porównać jakość krycia poszczególnych plakatówek, pomalowaliśmy tym samym zestawem kolorów papier biały (najłatwiejszy do pokrycia), karton oraz czarną kartkę. Producenci farb plakatowych polecają je do użytku na papierze i kartonie. Postanowiłam to sprawdzić. Moje odczucia mogą być subiektywne, dlatego test obrazują zdjęcia, dzięki którym każdy sam może ocenić efekty.
Farby plakatowe AS (seria farb od producenta ASTRA) pozostawiły bardzo ładne, soczyste i intensywne kolory. Szczególnie dobrze wyglądają barwy podstawowe, ale również pochodne, m.in. śliczny odcień fioletu oraz kolor cielisty. Kolory nie straciły intensywności po wyschnięciu. Jeśli chodzi o krycie, to również można być zadowolonym, chociaż jasne kolory nie poradziły sobie zbyt dobrze z pokryciem czarnego papieru. Niebieski w farbach AS jest dość jasny, idealny do malowania nieba, ale co za tym idzie trzeba go położyć kilka warstw, jeśli chcemy równomiernie pomalować, np. tekturę.
Co ciekawe farby plakatowe ASTRA, mimo iż pochodzą od tego samego producenta co AS, znacznie różnią się od nich kolorystycznie. Kolory są przyjemne, chociaż mniej intensywne niż w przypadku poprzednich. Po wyschnięciu barwy sprawiają wrażenie matowych lub pastelowych (nie wyblakniętych), co niekoniecznie jest ich wadą. Szczególnie spodobała nam się zieleń i ciemny niebieski ASTRY. Plakatówki ASTRY bardzo dobrze kryją, pozostawiają na malowanej powierzchni jednolity kolor. Dobrze poradziły sobie z pokryciem tektury i czarnej kartki (poza jasnymi kolorami).
Kolory uzyskane z popularnymi farbami Bambino są bardzo ładne i intensywne, jednak efekt "wow" osłabia gorsze krycie, niż w przypadku konkurencyjnych plakatówek. Farby Bambino mają najbardziej płynną konsystencję i myślę, że może to być główna przyczyna tego, że nie kryją tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Dużym plusem jest kolor złoty, który po wyschnięciu pięknie się błyszczy, podobnie jak srebrny, który jednak trochę gorzej kryje. Pozytywnym zaskoczeniem jest farbka w kolorze cielistym (żółć neapolitańska), która jest gęstsza niż pozostałe w zestawie i pięknie pokrywa nawet czarną kartkę.
W przypadku farb plakatowych Colorino uzyskaliśmy bardzo czyste, nasycone kolory podstawowe. Minusem są farbki złota i srebrna, które po wyschnięciu przestają się błyszczeć. Zamiast złotego mamy beż, a zamiast srebrnego szarość. W mojej ocenie farby Colorino poradziły sobie najlepiej jeśli chodzi o krycie na każdej powierzchni, nawet w przypadku jasnych kolorów. Niektóre farbki mają lekko ziarnistą konsystencję (z bliska widać małe ziarenka pigmentu), co trochę pogarsza efekt wizualny.
Na koniec farbki plakatowe Herlitz, które pozostawiają miłe dla oka, intensywne barwy. Bardzo ładnie kryją karton, trochę gorzej poradziły sobie na czarnym arkuszu, ale nie gorzej od konkurencji. Szczególnie podoba mi się ciepły odcień zieleni w farbach Herlitz.
Mieszanie kolorów
Nasze zestawy farb w 12 kolorach zaspokajają potrzeby młodych artystów jeśli chodzi o kolory podstawowe. Co jednak, jeśli chcemy uzyskać kolory pochodne lub inne odcienie? Dobre farby plakatowe, powinny dobrze się mieszać i pozwalać na łatwe uzyskanie pożądanych i oczekiwanych barw. Do oceny mieszania kolorów wykonaliśmy prosty test. Z kolorów żółtego i czerwonego chcieliśmy uzyskać pomarańcz, z żółtego i niebieskiego zieleń, a z czerwonego i niebieskiego fiolet. W przypadku każdych farb starałam się używać takich samych proporcji. Jakie są nasze obserwacje?
AS wypadł bardzo dobrze w przypadku 2 kolorów. Z mieszania barw uzyskaliśmy piękny, wyrazisty pomarańczowy i przyjemny, ciepły zielony. Niestety, nie udało się osiągnąć zamierzanego efektu, jeśli chodzi o fiolet. Po wymieszaniu czerwieni i niebieskiego otrzymałam kolor pomiędzy brązem i dojrzałą wiśnią. Nie ma jednak powodu do zmartwień, ponieważ w zestawie farbek AS jest fabryczny, czysty fiolet. Jeśli planujecie malować fiołki, nic straconego.
Z farb podstawowych ASTRY uzyskaliśmy soczysty odcień pomarańczowego oraz dość bladą, ale zadowalającą zieleń. Mimo starań, zamiast fioletu mamy kolor zbliżony do śliwkowego.
Mieszanie kolorów z farbkami Bambino dało bardzo nieoczekiwane rezultaty. Wyszły bardzo piękne, przyjemne kolory, jednak niekonieczne takie, jakich oczekiwałam. Zamiast pomarańczowego mam uroczą jasną czerwień. Z żółtego i niebieskiego uzyskałam rzucający na kolana turkus a nie zieleń. Co ciekawe, Bambino dało nam w końcu pierwszy sukces, jeśli chodzi o poszukiwania fioletu. Trudno zatem jednoznacznie ocenić mieszanie farb plakatowych Bambino. Z pewnością dostarczyło nam sporo frajdy.
Nieźle w teście mieszania kolorów wypada Colorino. Wprawdzie zamiast pomarańczu znów mamy jasny odcień czerwieni, ale za to udało się uzyskać intensywną zieleń, a fiolet choć dość ciemny i z daleka wygląda na czarny, nie jest najgorszy. Jednak jeśli zależy Wam na jasnym fiolecie, wybierzcie gotowy kolor z zestawu.
Farby Herlitz pozwoliły na uzyskanie intensywnych odcieni pomarańczowego i zieleni. Kolory są takie, jakich oczekiwałam. Natomiast fiolet jest bardzo ciemny, więc lepiej sięgnąć po kolor dostępny w zestawie niż mieszać czerwony i niebieski.
Konsystencja i zapach
Farby plakatowe są przeznaczone przede wszystkim dla dzieci, dlatego powinny być jak najprostsze w użyciu. Niebagatelne znaczenie ma konsystencja farb. Odpowiednia ułatwi nakładanie koloru na papier i jego rozprowadzanie. Najlepiej jeśli farbki nie będą ani zbyt gęste ani zbyt rzadkie. Zbyt gęste będą wymagały ciągłego rozcieńczania w wodzie, za rzadkie będą się rozlewały po kartce, mogą też ją zdeformować (jeśli malujemy na bloku rysunkowym). Nie bez znaczenia jest też zapach farbek. Niektóre dzieci, akurat moje do nich nie należą, bardzo nie lubią intensywnych i chemicznych zapachów. Może to zniechęcić do zabawy z farbkami.
Plakatówki AS trzeba dość długo mieszać. Po otwarciu kubeczka są dość gęste, więc trzeba się trochę postarać, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję. Jeśli poświęcimy na to trochę czasu, są naprawdę fajne w użyciu i nie trzeba specjalnie używać do nich wody. Nasze nosy nie wyczuły nic nieprzyjemnego podczas malowania, więc także pod tym kątem wszystko w porządku.
W przypadku ASTRY wystarczy zamieszać kilka razy w tubce i farbki są gotowe do użycia. Podczas malowania wyczuliśmy dość intensywny zapach, który zniknął po wyschnięciu.
Jak już wspomniałam przy okazji krycia, farby plakatowe Bambino są dość rzadkie, co jest ich pewnym minusem. Dzieci muszą być bardziej uważne podczas nakładania farb, aby nie pobrudzić siebie i stołu. Nie wymagają mieszania i dodawania wody. Jeśli chodzi o zapach, jest neutralny.
Bardzo przypadła nam do gustu konsystencja farb Colorino - odpowiednia do malowania, lekko piankowa. Minusem może być pewna ziarnistość farbek, o której już wspominałam. Podczas malowania dał się wyczuć delikatny, ale dość przyjemny zapach.
Większość farbek Herlitz ma dobrą konsystencję i nie wymaga rozcieńczania w wodzie. Wystarczy zamieszać w pudełku i można malować. Niektóre kolory są jednak gęściejsze, choć może to być tylko przypadek. Farbki nie mają praktycznie żadnego zapachu, co bardzo nas cieszy.
Schnięcie i ścieralność
W warunkach szkolnych dużym plusem jest szybkość schnięcia farb plakatowych. Testowane przez nas farbki schną dość szybko. Myślę, że najlepiej wypadły pod tym względem farbki Herlitz, najdłużej natomiast musieliśmy poczekać na wyschnięcie obrazka namalowanymi plakatówkami Bambino. Obrazki, które stworzyliśmy przy okazji naszego testu są dość trwałe, farba nie ściera się i w większości przypadków nie kruszy. W farbkach Herlitz i Colorino nałożenie grubszej warstwy powoduje drobne "osypywanie" się pigmentu, ale bez większego wpływu na estetykę. We przypadku wszystkich farbek kolory nie blakną pod wpływem promieni słonecznych. Nasze obrazki przez kilka dni zostawiliśmy na nasłonecznionym parapecie i nie spowodowało to zmiany kolorów.
Zmywalność
Dziecięce zabawy z farbkami są zazwyczaj bardzo spontaniczne. Obawa przed pobrudzeniem, nie może hamować naszej twórczej weny. Dlatego zazwyczaj po malowaniu moi chłopcy nabierają dodatkowych kolorów :). Podczas malowania dość często brudzą się ręce, twarz oraz ubrania (na rękawach). Stanowisko, w którym malujemy bez odpowiedniego zabezpieczenia folią lub podkładkami także nie uniknie pomalowania. Dlatego bardzo ważnym aspektem podczas wybierania farb dla dzieci jest ich zmywalność ze skóry, ubrań i różnych powierzchni. I tutaj dobra wiadomość. Farbki testowanych marek bardzo łatwo zmyć ze skóry ciepłą wodą. Po ostatnim praniu nie zauważyłam również, żeby nasze eksperymenty pozostawiły jakiekolwiek ślady na ubraniach dzieci.
Jakość i bezpieczeństwo
Jak w przypadku wszystkich przyborów dla dzieci, bardzo ważny jest aspekt bezpieczeństwa. Wszystkie testowane farbki posiadają certyfikat CE oraz oznaczenie "produkt polski", co z pewnością zwiększa moje zaufanie do tych marek. Na szczególne docenienie zasługują farby ASTRA, które wyprodukowano w 98% z naturalnych składników. Dla wszystkich osób, którym leży na sercu troska o środowisko, taka informacja ma duże znaczenie. Ponadto plakatówki ASTRA i AS są poddawane laboratoryjnej kontroli jakości. Jeśli chodzi o opakowania, wszystkie farbki plakatowe pakowane są w kartoniki. Farbki umieszczone są w plastikowych tubkach z zakręcanymi wieczkami, dzięki czemu ryzyko rozlania się farbek jest mniejsze. Pudełka posiadają otwory, w których można umieścić tubki z farbkami. Wyjątkiem jest pudełko farbek AS, w którym wszystkie tubki przechowywane są luzem. Dzieci zwracają także uwagę na wygląd opakowań. Nam najbardziej spodobały się pudełka farbek Bambino - bardzo kolorowe z fajnymi zwierzakami uczniakami z nowej serii Kolorowa Szkoła Bambino. Możecie trafić na pudełko z misiem, lisem, jeżem lub zajączkiem.
Wnioski, czyli które farby plakatowe są najlepsze?
Jak wspomniałam na początku, nasz test farb ma charakter subiektywny i ma na celu pomóc innym rodzicom w wyborze odpowiednich plakatówek. Farby plakatowe każdej z testowanych marek mają swoje zalety, jak również pewne wady, które jednak nie każdemu będą przeszkadzać. Trudno zatem wskazać, która z marek jest całościowo najlepsza. Wszystkie testowane marki mogę polecić, gdyż spełniają podstawowe kryteria.
Miłego malowania:)