Tym razem przygotowaliśmy artykuł dotyczący piórników. “Piórników?”– ktoś zapyta z nutką rozczarowania – “no to chyba nie ma się specjalnie czym zachwycać”. Otóż nie. Okazuje się, że piórnik nie musi być choć funkcjonalnym, to jednak nudnym do bólu przedmiotem. Może mieć w sobie coś niezwykle przyciągającego. Takie też są piórniki holograficzne, które swym wyglądem przełamują sztampę i do szkolnej codzienności, nieraz dość nudnej, dodają szczyptę twórczego, na pewno pozytywnego szaleństwa.
Ewolucja piórników
Piórnik wydaje się prostym i nieskomplikowanym urządzeniem. Tymczasem musiało upłynąć wiele lat w dziejach ludzkości, nim stał się nieodłącznym elementem wyposażenia uczącego się dziecka. W różnych miejscach pojawiały się pierwsze modele tego przedmiotu. Ich jakość była bardzo różna. Jedna zasługiwały na status rzemieślniczego arcydzieła, z kolei inne nie tylko były nietrwałe, ale do tego nie prezentowały się zbyt estetycznie. Prawie wszystkie wykonywane były z drewna. Pewien przełom nastąpił w ostatnich latach pierwszej połowy XIX wieku (1946 rok), kiedy kreatywna Verona Pearl Amoth z USA opatentowała w urzędzie projekt piórnika. I to on stał się wzorem dla kolejnych realizacji.
[
Przez kolejne dziesięciolecia powstawały mniej bądź bardziej udane piórniki. Chociaż upłynęło wiele wody w rzekach, a otaczający świat jest prawie nie do poznania, to pewne rzeczy nie zmieniły się tak bardzo. Oto kolejne już pokolenie dzieci i młodzieży przez większą część tygodnia chodzi do szkół, mając przy sobie piórniki. Nawet w dobie smartfonów nie sposób się bez nich obejść. W tym też czasie wyodrębniły się, z grubsza rzecz biorąc, dwa ich rodzaje, zatem piórniki rozkładane, przeznaczone raczej dla najmłodszych uczniów, oraz w formie saszetki czy tubki, zwykle bezkomorowe.
Piórniki z przyszłości
Moda dotyczy wielu dziedzin życia, nie tylko ubioru, może więc też mówić o modzie szkolnej. Tutaj zaletą produktów jest nowatorskie podejście do tematu. Wydaje się, że w szkole jest wystarczająco dużo nudy, że jeśli to możliwe, warto wpuścić gdzieniegdzie powiew ożywczego powietrza. I właśnie tę funkcję mogą spełniać odpowiednie akcesoria, między innymi także piórniki. Warto więc polecić te stworzone z holograficznego tworzywa, które udanie nawiązują do popularnych wśród dzieci i młodzieży filmów, seriali i gier, a właściwie niesłychanych wynalazków, które w nich oglądamy.
Mowa o hologramach, które przekazują i wyświetlają obraz osoby lub jakiegoś zdarzenia; w popularnym niegdyś Star Treku pojawił się holodek, czyli technologia tworząca całe wirtualne pomieszczenia. Podobnych rozwiązań nie brakuje w komiksach czy grach wideo, których akcja często osadzona jest w odleglejszej przyszłości. W każdym razie hologram nie jest wyłącznie wymysłem fantastów, lecz istniejącą i rozwijającą się formą zapisu graficznego. Obrazy przestrzenne znamy między innymi z banknotów; natomiast w 2010 roku na scenie “wystąpiła” za pośrednictwem hologramu wirtualna wokalistka, Hatsune Miku, szczycąca się rzeszą fanów, której wiele naszych gwiazd mogłoby “jej” pozazdrościć. (Gdyby było więcej miejsca, napisalibyśmy jeszcze szerzej o hologramowej wystawie, którą przygotował sam Salvador Dali!).
Co wyróżnia holograficzne piórniki
Przy czym nas obecnie interesują holograficzne piórniki, które mają w sobie posmak kosmosu, być może podróży międzygwiezdnych, a poza tym są zapowiedzią tego, co zapewne czeka nas w przyszłości. Lecz przede wszystkim udowadniają, że również w klasie podczas lekcji nie musi być zupełnie szaro, gdyż produkt ten lśni chyba wszystkimi kolorami tęczy! I przypomina w tym mieniące się w słońcu, iryzujące skrzydła motyla bądź pióra barwnego ptaka. A co najciekawsze, zależy pod jakim kątem na niego spojrzymy – pod wpływem światła zmienia się, ukazując różne obrazy. Podoba nam się to, bo nie lubimy, gdy coś stoi w miejscu – zdecydowanie wolimy, kiedy ulega intrygującym metamorfozom!
Mamy na przykład przezroczyste piórniki holograficzne, które występują w formie saszetek i tubek – polecamy je starszym uczniom, potrafiącym szybko odnaleźć pióro czy ołówek; z powodzeniem użyje się ich także jako kosmetyczek. A tym nieco młodszym proponujemy klasyczne rozkładane modele, w których zawsze – no prawie zawsze – wszystko jest na przypisanym sobie miejscu.